NA TROPIE CARLO LORENZINI COLLODI, AUTORA PINOKIA

Carlo Lorenzini, znany pod pseudonimem Collodi, autor jednej z najbardziej znanych na całym świecie powieści dla dzieci, Pinokio, urodził się, tworzył i zmarł we Florencji.

Chcecie wyruszyć na wirtualny spacer na jego tropie?
Wizyta zabierze Was w mniej znane miejsca Florencji, gdzie warto zajrzeć nie tylko ze względu na Pinokia.
Zobaczcie sami!


Dom urodzin Carlo Lorenzini Collodi

MIEJSCE URODZENIA CARLO LORENZINI COLLODI – AUTORA PINOKIA
W wąskiej, dość anonimowej uliczce Via Taddea, niedaleko Mercato Centrale we Florencji zatrzymujemy się obok domu pod numerem 25 (numer na czerwono). Jak informuje nas tablica upamiętniająca, Carlo Lorenzini, “ojciec” Pinokia urodził się właśnie tutaj w 1826 roku.
Kiedyś w tej części miasta mieszkały rodziny zamożne, które chciały być jak najbliżej Palazzo Medici, siedziby Medyceuszów. Dzisiaj jest to dzielnica studentów, barów i kiosków z jedzeniem i sklepów z pamiątkami i wyrobami skórzanymi.

Sklep Ginori we Florencji

PALAZZO GINORI – SKLEP Z PORCELANĄ
W eleganckim, dziewiętnastowiecznym palazzo Ginori, inna tablica upamiętnia miejsce zamieszkania Carlo Lorenzini Collodi jak również miejsce jego śmierci. Carlo czyli po polsku Karol był pierwszym synem kucharza i pokojówki pracujących u rodziny Ginori. Ta arystokratyczna rodzina dorobiła się fortuny dzięki produkcji porcelany. Według niektórych źródeł, zapłacili oni za studia przyszłego dziennikarza i pisarza, odgadując drzemiący w nim talent.
Dzisiaj na parterze kamienicy, znajduje się sklep z porcelaną, prawdziwy rarytas dla miłośników unikatów. Firma Richard-Ginori, obecnie własność Gucci, z fabryką niedaleko Florencji w Sesto Fiorentino od 18 go wieku produkuje światowej sławy porcelanę.

Pinokio rzezba we Florencji, Thomas Cecchi

PRZYGODY PINOKIA – WSPÓŁCZESNA RZEŹBA
Przy placu, obok hali targu Mercato Centrale we Florencji, mało kto zwraca uwagę na współczesną rzeźbę Thomasa Cecchi. Artysta przedstawił łobuza z długim nosem w dziwnej pozycji w towarzystwie diabła. Brązowy pomnik postawiono w 2006 roku, dokładnie 180 lat od daty urodzenia Carlo Lorenzini Collodi. To właściciel popularnej restauracji na tym samym placu, Trattoria Zà Zà nalegał na takie upamiętnienie.

Sam plac jest bardzo ciekawym i żywym miejscem we Florencji i zasługuje na wizytę, połączoną być może z odwiedzeniem jednej z wielu lokalnych restauracji.

Sklep Bartolucci we Florencji

SKLEP Z WYROBAMI Z DREWNA
Kto dzisiaj nie zna Pinokia? Książki, filmy, animacje, rysunki, maskotki… Przygody drewnianego chłopczyka przetrwały przemijanie czasu i dalej poruszają naszą wyobraźnię.

Pierwszy odcinek Przygód Pinokia został wydrukowany we Florencji w gazecie dla dzieci, Giornale per i bambini 7 go lipca w 1881 roku. Dwa lata później powstała książka, której sukces przewyższył jakiekolwiek oczekiwania. W ciągu wieku, Przygody Pinokia przetłumaczono na setki języków.

Na ulicy Via Condotta we Florencji, możecie zakupić dobrej jakości pamiątkę z Waszego pobytu. Historyczny sklep Bartolucci proponuje tylko wyroby z drewna i wiele z nich przedstawia właśnie Pinokia.
A kiedy ktoś zapyta dlaczego przywieźliście Pinokia z Florencji, będziecie znać odpowiedź!

Carlo Lorenzini Collodi, kaplica cmentarz Porte Sante Florencja

CMENTARZ PORTE SANTE I ROMAŃSKI KOŚCIÓŁ
Śmierć Carlo Lorenzini Collodi nadchodzi nagle w 1890 roku. Podobno wracając wieczorem do domu, mdleje on na schodach i już nie odzyskuje przytomności. Pisarz został pochowany w rodzinnej kaplicy na monumentalnym cmentarzu Porte Sante przy kościele San Miniato al Monte.
Kościół jest jednym z najstarszych i najpiękniejszych w mieście, a z tarasu można zobaczyć wspaniały widok na Florencję.
Warto więc odwiedzić to miejsce.

Park Pinokia w Collodi w Toskanii

ATRAKCJA POZA FLORENCJĄ – PARK PINOKIA
Jeśli natomiast macie ochotę wybrać się w ciekawy rejon Toskanii, to zapraszam do górzystej gminy Pescia.  Carlo Lorenzini spędził tutaj wiele lat swojego dzieciństwa w małej miejscowości Collodi i wybrał swój pseudonim właśnie na jej cześć. W drugiej połowie 20 go wieku utworzono tutaj park poświęcony przygodom Pinokia. Nad rzeźbami i architekturą parku pracowało wielu ówczesnych artystów takich jak Venturino Venturi, Emilio Greco czy Giovanni Michelucci.
Info

Chcecie posłuchać wielu innych opowieści podczas Waszej wizyty po Florencji?
Zapraszam do kontaktu.

GIROLAMO SAVONAROLA

Girolamo Savonarola, Pomnik w Ferrara

Jedna z najbardziej fascynujących historii we Florencji, wiąże się z niesamowitą postacią: Girolamo Savonarola. Był on dominikańskim zakonnikiem i kaznodzieją, a swoimi kazaniami wywarł takie wrażenie na mieszkańcach Florencji, iż pozwolili mu oni na nieoficjalne sprawowanie władzy w mieście przez kilka lat. Savonarola krytykował wszechobecną rozwiązłość i korupcję tamtych czasów, również w łonie kościoła. Swoimi apokaliptycznymi wizjami o przyjściu Antychrysta znacznie wpłynął na ówczesną mentalność. Jego oskarżenia nie przypadły oczywiście do gustu papieżowi, Aleksandrowi Borgia, który przez pośredników skazał zakonnika na śmierć przez powieszenie i spalenie na stosie.

Dzisiaj na miejscu jego egzekucji, na piazza della Signoria we Florencji, widnieje upamiętniająca tablica z napisem. Co roku, 23 go maja, władze miasta oddają hołd Savonaroli, zostawiając w tym miejscu kwiaty.

Portret Girolamo Savonarola

KIM BYŁ GIROLAMO SAVONAROLA
Girolamo Savonarola urodził się w 1452 roku w mieście Ferrara, w rodzinie szlacheckiej, związanej z rządzącą tam dynastią Este. Początkowo młody Girolamo podjął się studiów medycznych, jednak w pewnym momencie postanowił je zakończyć i wstąpić do zakonu dominikańskiego w Bolonii. Jak czytamy w jego pismach, prowadził on bardzo skromne, można powiedzieć ascetyczne życie i już wtedy krytykował upadek moralny społeczeństwa i wszechobecną korupcję .

Dzisiaj myślimy o renesansie jako o epoce piękna i humanistycznych wartości, ale były to też czasy rozpusty, prostytucji dziecięcej, astrologów, zabobonów i zainteresowania czarną magią i okultyzmem. Zamożniejsi ludzie afiszowali się z bogactwem, a wśród kleru panowało zepsucie i świętokupstwo.

SUKCES KAZNODZIEI
W 1482 roku Savonarola przeniósł się do Florencji, podobno na życzenie samego Wawrzyńca Wspaniałego. Zamieszkał w dominikańskim klasztorze San Marco i zajął się edukacją nowicjuszy, jak również pisaniem i wygłaszaniem kazań z pulpitów wielu kościołów w mieście. Początkowo nie cieszyły się one jednak popularnością. Zakonnik był nieatrakcyjny, miał słaby, piskliwy głos i do tego nie miły akcent z regionu Romagna, z którego pochodził.

W ciągu następnych lat, dominikanin oddał się jednak intensywnej pracy nad mimiką, ekspresją i modulacją głosu i po powrocie z podróży do Florencji, jego kazania zaczęły przyciągać coraz więcej wiernych i wywierać duży wpływ na słuchających.

Portret Fra Bartolommeo

KRYTYKA MEDYCEUSZY
Girolamo Savonarola zaczął krytykować rządy już schorowanego Wawrzyńca Wspaniałego. Według dominikanina, był on tyranem i swoimi zainteresowaniami kulturą klasyczną i ostentacją przepychu przyczynił się do upadku moralnego jaki panował w mieście. Apokaliptyczne wizje przyjścia Antychrysta, które Savonarola z pasją odmalowywał w swoich kazaniach, nakłaniały wielu wiernych do zmiany życia, rezygnowania z pogoni za dobrami ziemskimi i do zajęcia się pokutą za grzechy. Krytykując Medyceuszy, zjednał on sobie również poparcie zwolenników republiki w mieście.

Wawrzyniec Wspaniały zmarł w 1492 roku w prywatnej willi w Careggi i podobno Savonarola mimo potępienia jego rządów, udzielił mu ostatniego błogosławieństwa. Kiedy syn Medyceusza, Piotr II nazwany potem Nieszczęśliwym został wygnany z miasta, to właśnie zakonnik z Ferrary nieoficjalnie przejął w nim władzę. Zawarł on sojusz pokojowy z nadchodzącym na podbój Włoch królem Francji, Karolem VIII i przez wiele lat cieszył się poparciem Francji, które uchroniło go przed wieloma wrogami.

TEOKRACJA
We Florencji do władzy oficjalnie powróciły instytucje republikańskie, ale to Girolamo Savonarola posiadał duży wpływ na podejmowane decyzje. Przez 6 lat w mieście istniała republika teokratyczna. Specjalnie stworzone milicje kontrolowały ulice, dbały o porządek moralny i skromność mieszkańców. Kobiety były nakłaniane do porzucenia “rozpustnych” strojów, a do historii przeszły tak zwane stosy próżności. Palono w nich zakazane książki, dzieła sztuki, klejnoty i inne przedmioty, uważane za zbędne do skromnego życia.

Nawet Sandro Botticelli, zatrwożony kazaniami kaznodziei nawrócił się na ścisłą wiarę katolicką i podobno wrzucił do ognia kilka swoich obrazów o tematyce mitologicznej, potępionej przez Savonarolę. Twórczość tego artysty stała się w tamtych latach ciemniejsza, niespokojna i pełna wizji walk między Szatanem a aniołami. Również Michał Anioł, przebywający krótko w mieście znajdował się pod dużym wrażeniem kazań Savonaroli. Pozwala nam to dzisiaj na zrozumienie charyzmy jaką posiadał ten dominikański zakonnik.

Smierc Savonaroli, Piazza della Signoria Florencja

KRYTYKA PAPIEŻA BORGIA
Dominikanin z Ferrary zadarł jednak z za dużym dla niego przeciwnikiem, papieżem Aleksandrem VI Borgia, który zasiadł na tronie papieskim w 1492 roku. Fakt, iż zmienił on Rzym w kolebkę rozpusty, handlował stanowiskami i urządzał prywatne orgie, nie jest dzisiaj dla nikogo tajemnicą.

Papież posiadał jednak ogromne bogactwo i władzę polityczną i początkowo wysłał Savonaroli kilka ostrzeżeń. Kiedy ten nie rezygnował jednak z krytyki rozpusty w łonie kościoła i otoczenia Borgia, papież wydał podobno fałszywą ekskomunikę, która spowodowała strach wśród mieszkańców Florencji. Zadzierać z papieżem, posiadającym władzę religijną i prywatną armię, nie należało do sprytnych posunięć.

W 1498 roku, pod koniec maja, klasztor San Marco znalazł się więc pod oblężeniem władz miasta. Dominikanie bronili się dzielnie aż do rana, kiedy to Girolamo Savonarola wraz z innymi dwoma braćmi zostali aresztowani i wtrąceni do lochu na szczycie Palazzo Vecchio. Proces oczywiście był farsą, dominikanin został poddany torturom, by wymusić zeznania o herezji i zdradzie kościoła.

Tablica upamietniajaca smierc Girolamo Savonarola

ŚMIERĆ GIROLAMO SAVONAROLA
Rankiem 23 go maja, na oczach tłumu mieszkańców, Savonarola wraz z Silvestro Maruffi i Domenico Buonvicini zostali powieszeni a potem spaleni na stosie. Prochy kaznodziei pieczołowicie zebrano i wrzucono do rzeki, by uniemożliwić zebranym jakąkolwiek wenerację jego relikwii. Kaznodzieja, cieszył się dużym poparciem wśród przeciwników Medyceuszy i przede wszystkim wśród biedniejszych warstw społeczeństwa. Dzień po wyroku, wielu z nich przyniosło kwiaty na miejsce jego śmierci.

Ta tradycja została zachowana do dzisiaj i władze miasta dbają o umieszczenie kwiatów, co roku, 23 go maja, na miejscu egzekucji zakonnika.

Pisma Savonaroli zostały wpisane w 1559 roku na Indeks ksiąg zakazanych i trzeba było poczekać kilka wieków, by imię dominikanina zostało zrehabilitowane. W 1997 roku rozpoczęto również proces jego beatyfikacji.


Tą i wiele innych historii możesz poznać podczas wizyty ze mną po Florencji.