Pulpit – Giovanni Pisano, Pistoia, opis i symbolika.
Dziś opiszę wspaniałe dzieło, klejnot sztuki średniowiecznej, które dopiero niedawno miałam okazję zobaczyć na żywo.
Ten pulpit lub ambona czyli miejsce podwyższone, przeznaczone do lektur i kazań liturgicznych znajduje się w kościele Sant’Andrea w Pistoia. Kościół można zwiedzić bezpłatnie, a miasto zasługuje na wizytę jeśli będziecie w okolicy.
Dzieło wyrzeźbił Giovanni Pisano w latach 1298-1301.
Jak widzicie całość opiera się na siedmiu porfirowych kolumnach. Pod tą centralną widnieje skrzydlaty lew, orzeł i gryf. Mogą one w tej samej kolejności symbolizować śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa oraz Sąd Ostateczny.
Dwie kolumny spoczywają na lwach (jeden karmi małe, a drugi rozdziera zdobycz), a jedna opiera się na przykucniętej postaci ludzkiej. Karmiący lew jest jak Chrystus karmiący ludzkość, ten który zabija, walczy z demonem. Natomiast przykucnięta figura to Atlas, który na swoich barkach podtrzymuje cały świat lub alegoria ludzkości, pod jarzmem grzechu i czekającej na zbawienie.
Wyrzeźbione w marmurze sceny to:
1. Zwiastowanie, Narodzenie Jezusa i Objawienie pasterzom. Zwróćcie uwagę na ilość przedstawionych szczegółów.
2. Adoracja Trzech Króli. Tutaj też: ile szczegółów, nie pozostawiano ani centymetra wolnego miejsca.
3. Rzeź niewiniątek. Dramatyczny moment, w którym na rozkaz zazdrosnego króla Heroda zostają zabici chłopcy poniżej dwóch lat.
4. Ukrzyżowanie ze szczegółem zemdlenia Maryi.
5. Sąd ostateczny, gdzie w środku widzimy Chrystusa na tronie, po jego prawej stronie Wybrańców, a po lewej Potępionych z demonami i potworami.
Pomiędzy scenami Giovanni Pisano wyrzeźbił sybille i różnych proroków czyli tych, którzy zapowiadzieli nadejście Mesjasza i zwykle towarzyszą podobnym cyklom jak na przykład na drzwiach baptysterium we Florencji.
Pulpit jest niesamowity, pełen szczegółów, różnorodnych postaci, dynamizmu. Giovanni Pisano odszedł od wyidealizowanego stylu swojego ojca Nicola i aby oddać ekspresję, zniekształcił różne wyrazy twarzy, wydłużył postacie. Krótko mówiąc, wybrał treść nad formą.
Trudno uwierzyć, iż tak piękne dzieło zostało wykonane na początku 14 go wieku.
Co o nim myślicie? A może widzieliście inne ambony Nicoli i Giovanniego Pisano w Pizie i Sienie? Ze mną możecie zwiedzić te miejsca.
TAJEMNICZY LABIRYNT W LUKKA
Tajemniczy labirynt w Lukka.
Pisałam już o tajemniczym kwadracie Sator, umieszczonym na katedrze w Sienie. Dzisiaj zabiorę Was do Lukki, innego miasta w Toskanii, gdzie również mamy do czynienia z nieuchwytnym symbolem.
Na ścianie po prawej stronie od wejścia do katedry San Martino w mieście Lukka znajduje się tajemniczy labirynt. Szacuje się, iż labirynt został wyrzeźbiony na początku 13 go wieku. Obok obok niego widnieje takie zdanie po łacińsku:
”HIC QUEM CRETICUS EDIT DEDALUS EST – LABERINT – HUS DE Q (U) O NULLU – S VADER – E QUIVIT – QUI FUIT – INTUS – NI THESUS – GRATIS ADRIAN – E STAMIN – E IUTU“ – Tutaj jest labirynt, który zbudował kreteński Dedal, z którego nikt, kto wszedł, nie mógł uciec, oprócz Tezeusza za pomocą nici Ariadny.
Labirynt ma 11 linii, prawdopodobnie w jego centrum widniała kiedyś reprezentacja Minotaura lub Chrystusa. Według legendy, skazanych na śmierć w Lukka przyprowadzano przed labirynt. Gdyby go rozwiązali, mogliby ocalić własne życie. Problem w tym, że labiryntu nie da się rozwiązać logicznie. Niezła zagadka!
Wiemy, że w wielu średniowiecznych kościołach na podłodze lub przy wejściu umieszczano labirynty. Najbardziej znany jest ten ogromny na posadzce w katedrze w Chartres we Francji. Natomiast najstarszy w Europie znajduje się w bazylice San Vitale w Rawennie. Niestety większość labiryntów została zniszczona w 17 tym i 18 tym wieku, ponieważ uważano je za symbole niechrześcijańskie. Nawet jeśli dzisiaj niektórzy twierdzą, iż zapraszały one do pielgrzymowania i do szukania prawdy w Chrystusie, którego umieszczano czasem w centrum.
Mnie przekonuje jednak wersja, która mówi o labiryncie jako o pieczęci, oznaczającej miejsca, gdzie znajdowała się ścieżka inicjacji ezoterycznej. Podobnie jak w Sienie, labirynt może wyznaczać właśnie takie miejsce. Tam w katedrze na podłodze wyrzeźbiono niesamowitą wędrówkę, pełną alegorii ezoterycznych,mitologii rzymskiej i innych symboli.
Czy katedra w Lukka też posiadała ukryte znaczenia inicjacyjne? Na pewno przechowuje ona do dzisiaj wiele tajemnic, jak na przykład powód asymetrii fasady lub znaczenie niektórych płaskorzeźb przy wejściu z historiami świętych i alegoriami miesięcy.
Labirynty i kwadraty Sator mogą być również związane z templariuszami, tajemniczym zakonem, który według niektórych zajmował się ezoteryką i pilnie czegoś poszukiwał w Ziemi Świętej. Ezoteryka to wiedza ukryta dla niezainicjowanych i posługuje się właśnie symbolami, alegoriami i niedostrzegalnymi znaczeniami.
Lukka, podobnie jak Siena, znajduje się na trasie Via Francigena, prowadzącej z Canterbury do Rzymu. W średniowieczu był to bardzo licznie uczęszczany szlak przez ludzi różnego pochodzenia i wyznań. Prawdziwe skrzyżowanie kultur wschodu i zachodu.
Labirynt podzielony jest na 4 części, które według niektórych interpretacji odnoszą się do ciała, umysłu, ducha i duszy. Śledząc jakąkolwiek ścieżkę w labiryncie, widzimy jak regularnie zmienia ona kierunek i przechodzi przez wszystkie jego części.
Tak jak w życiu, musimy przejść przez różne etapy i używać ciała, umysłu, ducha i duszy, aby dotrzeć do centrum. Bo w tym labiryncie nie należy dojść do wyjścia, ale dotrzeć do jego centrum!
Labirynt pozostaje tajemnicą, tym piękniejszą, ponieważ do dzisiaj możemy ją prześledzić naszymi oczami i palcami właśnie tutaj, w Toskanii. Czyż nie jest to niesamowite, iż takie pozostałości zachowały się do dzisiaj przez wieki?
Zapraszam do odkrywania ze mną innych sekretów Toskanii. Fizycznie jeśli tutaj przyjedziecie i duchowo i intelektualnie na blogu.