LUCCA I JEJ CIEKAWA KATEDRA

Spodziewam się, iż Lucca w przyszłym roku (2025) stanie się popularniejsza wśród odwiedzających Toskanię. Wszystko dlatego, że wyjdzie film Petera Greenawaya z Robertem de Niro i Helen Hunt, kręcony na wiosnę tego roku w mieście.

Lucca jest przepięknym, dobrze zachowanym i zadbanym miastem w Toskanii, znanym ze swoich placów, kościołów, wydarzeń i kompozytorów, których wydała na świat, najważniejszy to Giacomo Puccini.

Będąc w mieście, koniecznie odwiedźcie katedrę i kościół Św. Frediano.
Dzisiaj Wam opiszę najważniejsze rzeczy do zobaczenia w katedrze.

lucca katedra
Widok na katedrę z dzwonnicy

KATEDRA W LUCCA – CO ZOBACZYĆ
Dzisiejsza katedra, dedykowana Św. Marcinowi, którego widać przed wejściem na koniu, jak podaje kawałek swojej tuniki żebrakowi, jest z 14 go wieku. Tutaj podobno stał inny kościół, postawiony w szóstym wieku na życzenie miejscowego, legendarnego biskupa Św. Frediana. Od razu rzuca się nam w oczy asymetryczna i niezakończona fasada, z pięknie udekorowanymi kolumnami i ciekawym portykiem.

FASADA I PORTYK
Przy portyku i fasadzie pracowali rzemieślnicy z Pizy i północy Włoch. Każda kolumna jest inna, a intarsje między nimi też pokazują sceny walk, polowań, fantastyczne stwory i podobne. Warto chwilę poobserwować te cuda. Pod portykiem pokazano natomiast historie Św. Marcina i Św. Regolo, który jest pochowany w środku; ciekawe alegorie miesięcy ze znakami zodiaku i sceny z Nowego Testamentu nad wejściem po lewej, wyrzeźbione przez najważniejszego artystę 13 go wieku, Nicola Pisano.

Pod portykiem znajdziecie też tajemniczy labirynt, o którym pisałam tutaj.

Wchodzimy do środka przez pięknie wyrzeźbione drewniane drzwi po lewej i kupujemy bilet.
Informacje co do ceny tutaj.

lucca katedra

WNĘTRZE I PODŁOGA
Wnętrze tego kościoła jest unikatem we włoskiej architekturze. W 14 tym wieku zdecydowano się na zmianę sklepienia, kolumn, powiększenie apsydy i wykonano wtedy taką mieszankę stylistyki romańskiej, gotyckiej i renesansowej. Kościół ma 84 metry długości i 27 metrów wysokości. Właśnie ta wertykalność od razu rzuca się w oczy.

Na podłodze widać intarsje dekoracyjne w tym jedną scenę, wykonaną przez artystę ze Sieny w 1475 roku, czyli w latach, kiedy w Sienie trwała praca przy niesamowitej posadzce. Ciekawe czy Lucca też planowała takie przedsięwzięcie, ale potem z braku środków nie kontynuowała prac. Pozostała tylko scena Sądu Salomona i ciekawe dekoracje geometryczne, przypominające litografie znanego artysty, Eschera.

ŚWIĘTE OBLICZE
Po lewej stronie od wejścia, w ośmiobocznej zdobionej świątyni wykonanej przez najlepszego rzeźbiarza w mieście, Matteo Civitali znajduje się niesamowity obiekt kultu od średniowiecza aż do dzisiaj – Volto Santo czyli Święte Oblicze. Pisałam o nim i o legendzie w osobnym artykule na blogu. Ten krucyfiks prawdopodobnie z ósmego wieku przyciągał kiedyś do Lucca masy pielgrzymów, wybijano go na monetach i nawet królowie Francji składali przysięgi, powołując się na jego wiarygodność.

katedra lucca ilaria del carretto

SARKOFAG – ILARIA DEL CARRETTO
Jeżeli jeszcze nie jesteście przekonani co do wejścia do katedry, to być może przekona Was najważniejsza rzeźba początków 15 go wieku na terenie Włoch czyli sarkofag pięknej i młodej Ilarii del Carretto. Musicie wejść w prawo do Zakrystii i tam pomedytować nad Śpiącą Królewną, jak nazywają ją mieszkańcy. Kobiety w ciąży albo „stare panny”, przychodziły pocałować lub pogłaskać jej nos na szczęście. Ironicznie, bo ona sama szczęścia nie miała, ponieważ umarła przy porodzie. Jej mężem był ówczesny władca Lucca, Paolo Guinigi i ten zwrócił się do rozchwytywanego artysty ze Sieny, Jacopo della Quercia o grób dla pięknej żony.

Jacopo wykonał coś zupełnie innego niż było w modzie. Zrezygnował z wertykalnego grobu średniowiecznego, a zdecydował się pokazać prosty sarkofag i figurę zmarłej, jakby uśpionej na płycie. Pokazuje ją z wielkim realizmem, ubraną i uczesaną jak wymagała ówczesna moda, ze spokojem na twarzy i pieskiem u nóg. Nie ma odniesień religijnych, a sarkofag zdobią putti, czyli dzieci z girlandami, czytelna inspiracja klasyczna. Marmur jest niesamowicie wypolerowany.

MONUMENTALNY GRÓB ŚW. REGOLO
Po prawej stronie od ołtarza, możecie zobaczyć monumentalny grób Św. Regolo, wykonany przez Matteo Civitali. Regolo jest pokazany nad prawym wejściem do katedry, jak próbuje przekonać barbarzyńców co do swoich racji. Niestety bezskutecznie, bo obcinają mu oni głowę. Resztki męczennika przeniesiono w ósmym wieku do kościoła z Piombino, prawdopodobnie dlatego, żeby mieć jakieś relikwie, które przyciągałyby wiernych. Nie było jeszcze wtedy Świętego Oblicza, a pielgrzymi interesowali się tylko miejscami, gdzie znajdowały się jakieś relikwie. 

APSYDA I OŁTARZ
Apsyda ma piękną dekorację barokową, ze Św. Paolino, patronem Lucca, który oddaje miasto w boską opiekę. Ołtarz nie jest oryginalny, bo dopiero z 18 go wieku.

sw regolo matteo civitali
Grób Św. Regolo, Matteo Civitali

OŁTARZ WOLNOŚCI
Po lewej stronie od ołtarza, zwróćcie uwagę na Ołtarz Wolności, tak nazwany na cześć wyzwolenia miasta z niewoli pizańskiej w 14 tym wieku. Monument ze Zmartwychwstałym Chrystusem powstał w warsztacie bardzo znanego artysty Giambologna. Ten długo pracował dla Medyceuszy we Florencji, wykonując między innymi bardzo znane Porwanie Sabinek na piazza della Signoria.

Ołtarz ma na dole ciekawą płaskorzeźbę, pokazującą miasto Lucca ze swoimi wysokimi, średniowiecznymi wieżami.

TINTORETTO – OSTATNIA WIECZERZA
Po prawej stronie od wejścia, warto zobaczyć ostatni obraz bardzo znanego artysty z Wenecji, Tintoretta. Przedstawia on moment Ostatniej Wieczerzy i ustanowienia Eucharystii. Artysta pokazuje scenę na ukos i tworzy niesamowite światło, które bije od Chrystusa. Szczegóły tkanin, kieliszków, talerzy, wszystko pokazane z niesamowitą precyzją.

Zapraszam do spaceru po Lucca.

LUCCA I NIESAMOWITE ŚWIĘTE OBLICZE – legendarna historia

Toskania posiada wiele niesamowitych opowieści, których geneza sięga nawet tysiące lat wstecz. Jedną z nich jest historia Świętego Oblicza czyli Volto Santo, które znajduje się w katedrze Św. Marcina w mieście Lucca.

Krucyfiks Swiete Oblicze, Volto Santo, katedra San Martino, Lukka
Święte Oblicze – ogromny drewniany krucyfiks z 8 go wieku

Święte Oblicze to ponad dwumetrowy krucyfiks, z drewna cedrowego, pokryty węglem. Chrystus jest na nim przedstawiony z rozpostartymi ramionami, w orientalnej tunice, bez śladów cierpienia, z otwartymi oczami i z bardzo szczegółowo wykonaną twarzą. Jego rysy są wschodnie i według badań pokrywają się z twarzą na Całunie Turyńskim.

Według legendy, obiekt jest on kopią dzieła, wykonanego przez samego Nikodema, tego, który zdjął Chrystusa z krzyża. Nie czuł się on jednak godny, by wyrzeźbić oblicze Zmartwychwstałego. Kiedy więc zasnął, podobno sam anioł stworzył święte rysy twarzy. W średniowieczu wierzono w prawdziwość tej legendy i myślano, że krucyfiks nie jest kopią, a dziełem oryginalnym z 1 go wieku.

Ta historia sprawiła, iż Volto Santo cieszyło się niezwykłym powodzeniem wśród pielgrzymów. Kierując się do Rzymu lub do Ziemi Świętej, zatrzymywali się w Lucca na modlitwę i wielu z nich opowiadało potem o cudach dokonanych dzięki modlitwie przy krucyfiksie.

Transport Volto Santo, Amico Aspertini, fresk w San Frediano, Lucca
Transport Świętego Oblicza fragment fresku w kościele Św. Frediano w Lucca

Ale jak ten dziwny krucyfiks trafił do Lucca? To też jest niesamowita historia.
Opowiada się, iż umieszczono go na łodzi na wybrzeżu Palestyny, by uniknąć jego wykradzenia przez “niewiernych”. Tak  przybył do Luni, portu w dzisiejszej Ligurii. Tymczasem ówczesny biskup Lukki miał wizję we śnie o tym wydarzeniu i szybko udał się tam rankiem. Oczywiście biskup liguryjski też miał sen i wywiązała się między nimi kłótnia na temat tego gdzie przetransportować tak ważny obiekt kultu. Zdecydowano zdać się na wolę przeznaczenia. Krzyż umieszczono na wozie samoistnie ciągniętym przez woły i tak trafił do Lukki, a dokładnie do kościoła San Frediano.

Ale to nie koniec tej niezwykłej historii! Nocą, krucyfiks zniknął z kościoła i odnaleziono go rankiem w okolicach dzisiejszej katedry. Mówi się, że to właśnie z tego powodu zbudowano katedrę Św. Marcina, aby przechowywać w niej Święte Oblicze.

Przez wiele lat myślano, iż krucyfiks pochodzi z dwunastego lub trzynastego wieku. Tymczasem niedawne badania w 2020 roku radioaktywności izotopów potwierdziły jego pochodzenie na przełom ósmego i dziewiątego wieku. To sprawia, iż jest to jeden z najstarszych krucyfiksów na świecie.

Twarz Volto Santo, katedra San Martino, Lukka
Święte Oblicze, katedra w Lucca

Mieszkańcy miasta co roku hucznie świętują Volto Santo. Trzynastego września wieczorem z kościoła Św. Frediano wyrusza wielka procesja celebrująca ostatni etap podróży krucyfiksu aż do katedry. Cała trasa zostaje oświetlona przez ręcznie wykonane lampiony, a pochód jest tak liczny, iż kiedy ostatnie osoby wychodzą z kościoła San Frediano, pierwsze są już wtedy w katedrze. Ubiera się wtedy Chrystusa w ozdobną tunikę, koronę i klejnoty przechowywane w muzeum katedralnym.

Święte Oblicze na codzień znajduje się w renesansowej kapliczce w katedrze w Lucca. Warto więc odwiedzić za symboliczną cenę to miejsce w mieście.
Kościół posiada między innymi ciekawe dekoracje na fasadzie; tajemniczy labirynt, o którym pisałam już na blogu i arcydzieło rzeźby: pomnik nagrobny Ilarii del Carretto wykonany przez Jacopo della Quercia.

Jeśli podoba Ci się ten artykuł, polub go lub podziel się nim z innymi.
A zainteresowanych zapraszam na wycieczki po urzekającej Toskanii.