GIROLAMO SAVONAROLA

Girolamo Savonarola, Pomnik w Ferrara

Jedna z najbardziej fascynujących historii we Florencji, wiąże się z niesamowitą postacią: Girolamo Savonarola. Był on dominikańskim zakonnikiem i kaznodzieją, a swoimi kazaniami wywarł takie wrażenie na mieszkańcach Florencji, iż pozwolili mu oni na nieoficjalne sprawowanie władzy w mieście przez kilka lat. Savonarola krytykował wszechobecną rozwiązłość i korupcję tamtych czasów, również w łonie kościoła. Swoimi apokaliptycznymi wizjami o przyjściu Antychrysta znacznie wpłynął na ówczesną mentalność. Jego oskarżenia nie przypadły oczywiście do gustu papieżowi, Aleksandrowi Borgia, który przez pośredników skazał zakonnika na śmierć przez powieszenie i spalenie na stosie.

Dzisiaj na miejscu jego egzekucji, na piazza della Signoria we Florencji, widnieje upamiętniająca tablica z napisem. Co roku, 23 go maja, władze miasta oddają hołd Savonaroli, zostawiając w tym miejscu kwiaty.

Portret Girolamo Savonarola

KIM BYŁ GIROLAMO SAVONAROLA
Girolamo Savonarola urodził się w 1452 roku w mieście Ferrara, w rodzinie szlacheckiej, związanej z rządzącą tam dynastią Este. Początkowo młody Girolamo podjął się studiów medycznych, jednak w pewnym momencie postanowił je zakończyć i wstąpić do zakonu dominikańskiego w Bolonii. Jak czytamy w jego pismach, prowadził on bardzo skromne, można powiedzieć ascetyczne życie i już wtedy krytykował upadek moralny społeczeństwa i wszechobecną korupcję .

Dzisiaj myślimy o renesansie jako o epoce piękna i humanistycznych wartości, ale były to też czasy rozpusty, prostytucji dziecięcej, astrologów, zabobonów i zainteresowania czarną magią i okultyzmem. Zamożniejsi ludzie afiszowali się z bogactwem, a wśród kleru panowało zepsucie i świętokupstwo.

SUKCES KAZNODZIEI
W 1482 roku Savonarola przeniósł się do Florencji, podobno na życzenie samego Wawrzyńca Wspaniałego. Zamieszkał w dominikańskim klasztorze San Marco i zajął się edukacją nowicjuszy, jak również pisaniem i wygłaszaniem kazań z pulpitów wielu kościołów w mieście. Początkowo nie cieszyły się one jednak popularnością. Zakonnik był nieatrakcyjny, miał słaby, piskliwy głos i do tego nie miły akcent z regionu Romagna, z którego pochodził.

W ciągu następnych lat, dominikanin oddał się jednak intensywnej pracy nad mimiką, ekspresją i modulacją głosu i po powrocie z podróży do Florencji, jego kazania zaczęły przyciągać coraz więcej wiernych i wywierać duży wpływ na słuchających.

Portret Fra Bartolommeo

KRYTYKA MEDYCEUSZY
Girolamo Savonarola zaczął krytykować rządy już schorowanego Wawrzyńca Wspaniałego. Według dominikanina, był on tyranem i swoimi zainteresowaniami kulturą klasyczną i ostentacją przepychu przyczynił się do upadku moralnego jaki panował w mieście. Apokaliptyczne wizje przyjścia Antychrysta, które Savonarola z pasją odmalowywał w swoich kazaniach, nakłaniały wielu wiernych do zmiany życia, rezygnowania z pogoni za dobrami ziemskimi i do zajęcia się pokutą za grzechy. Krytykując Medyceuszy, zjednał on sobie również poparcie zwolenników republiki w mieście.

Wawrzyniec Wspaniały zmarł w 1492 roku w prywatnej willi w Careggi i podobno Savonarola mimo potępienia jego rządów, udzielił mu ostatniego błogosławieństwa. Kiedy syn Medyceusza, Piotr II nazwany potem Nieszczęśliwym został wygnany z miasta, to właśnie zakonnik z Ferrary nieoficjalnie przejął w nim władzę. Zawarł on sojusz pokojowy z nadchodzącym na podbój Włoch królem Francji, Karolem VIII i przez wiele lat cieszył się poparciem Francji, które uchroniło go przed wieloma wrogami.

TEOKRACJA
We Florencji do władzy oficjalnie powróciły instytucje republikańskie, ale to Girolamo Savonarola posiadał duży wpływ na podejmowane decyzje. Przez 6 lat w mieście istniała republika teokratyczna. Specjalnie stworzone milicje kontrolowały ulice, dbały o porządek moralny i skromność mieszkańców. Kobiety były nakłaniane do porzucenia “rozpustnych” strojów, a do historii przeszły tak zwane stosy próżności. Palono w nich zakazane książki, dzieła sztuki, klejnoty i inne przedmioty, uważane za zbędne do skromnego życia.

Nawet Sandro Botticelli, zatrwożony kazaniami kaznodziei nawrócił się na ścisłą wiarę katolicką i podobno wrzucił do ognia kilka swoich obrazów o tematyce mitologicznej, potępionej przez Savonarolę. Twórczość tego artysty stała się w tamtych latach ciemniejsza, niespokojna i pełna wizji walk między Szatanem a aniołami. Również Michał Anioł, przebywający krótko w mieście znajdował się pod dużym wrażeniem kazań Savonaroli. Pozwala nam to dzisiaj na zrozumienie charyzmy jaką posiadał ten dominikański zakonnik.

Smierc Savonaroli, Piazza della Signoria Florencja

KRYTYKA PAPIEŻA BORGIA
Dominikanin z Ferrary zadarł jednak z za dużym dla niego przeciwnikiem, papieżem Aleksandrem VI Borgia, który zasiadł na tronie papieskim w 1492 roku. Fakt, iż zmienił on Rzym w kolebkę rozpusty, handlował stanowiskami i urządzał prywatne orgie, nie jest dzisiaj dla nikogo tajemnicą.

Papież posiadał jednak ogromne bogactwo i władzę polityczną i początkowo wysłał Savonaroli kilka ostrzeżeń. Kiedy ten nie rezygnował jednak z krytyki rozpusty w łonie kościoła i otoczenia Borgia, papież wydał podobno fałszywą ekskomunikę, która spowodowała strach wśród mieszkańców Florencji. Zadzierać z papieżem, posiadającym władzę religijną i prywatną armię, nie należało do sprytnych posunięć.

W 1498 roku, pod koniec maja, klasztor San Marco znalazł się więc pod oblężeniem władz miasta. Dominikanie bronili się dzielnie aż do rana, kiedy to Girolamo Savonarola wraz z innymi dwoma braćmi zostali aresztowani i wtrąceni do lochu na szczycie Palazzo Vecchio. Proces oczywiście był farsą, dominikanin został poddany torturom, by wymusić zeznania o herezji i zdradzie kościoła.

Tablica upamietniajaca smierc Girolamo Savonarola

ŚMIERĆ GIROLAMO SAVONAROLA
Rankiem 23 go maja, na oczach tłumu mieszkańców, Savonarola wraz z Silvestro Maruffi i Domenico Buonvicini zostali powieszeni a potem spaleni na stosie. Prochy kaznodziei pieczołowicie zebrano i wrzucono do rzeki, by uniemożliwić zebranym jakąkolwiek wenerację jego relikwii. Kaznodzieja, cieszył się dużym poparciem wśród przeciwników Medyceuszy i przede wszystkim wśród biedniejszych warstw społeczeństwa. Dzień po wyroku, wielu z nich przyniosło kwiaty na miejsce jego śmierci.

Ta tradycja została zachowana do dzisiaj i władze miasta dbają o umieszczenie kwiatów, co roku, 23 go maja, na miejscu egzekucji zakonnika.

Pisma Savonaroli zostały wpisane w 1559 roku na Indeks ksiąg zakazanych i trzeba było poczekać kilka wieków, by imię dominikanina zostało zrehabilitowane. W 1997 roku rozpoczęto również proces jego beatyfikacji.


Tą i wiele innych historii możesz poznać podczas wizyty ze mną po Florencji.

ZŁOŻENIE DO GROBU, PONTORMO

Niektóre arcydzieła sztuki są ukryte tylko dla koneserów lub dla ciekawskich turystów, lubiących zwiedzać przypadkowo napotkane miejsca. Tak właśnie ma się sprawa z obrazem malarza Jacopo Carucci, o przydomku Pontormo: Złożenie do grobu w kościele Santa Felicita we Florencji.

Koaciol Santa Felicita we Florencji
Santa Felicita, Florencja

Jeśli przejdziecie przez najstarszy most w mieście, Ponte Vecchio w kierunku Palazzo Pitti, zaraz po Waszej lewej stronie znajduje się mały placyk z kościołem. To jeden z najstarszych kościołów w mieście, gdzie znajdował się cmentarz pierwszych chrześcijan we Florencji, przybyłych z terenów dzisiejszej Syrii i Armenii. Świątynię w tym miejscu wielokrotnie zniszczono i odbudowano, natomiast dzisiejszy wygląd zawdzięcza przebudowie w 18 tym wieku.

Ciekawostka: Przez kościół przebiega słynny korytarz Vasariego, który łączy Palazzo Vecchio z Palazzo Pitti. Tylko te informacje wystarczą, by pokusić się na odwiedzenie tego miejsca. Ale to nie wszystko.

Pontormo, Zlozenie do grobu

Po prawej stronie od wejścia znajduje się kaplica, ogrodzona kratami, gdzie możecie zobaczyć jedno z arcydzieł sztuki europejskiej, obraz: Złożenie do grobu, Pontormo.

W 1525 roku przedstawiciel bogatej rodziny Capponi wykupił patronat nad kapliczką i powierzył Jacopo Carucci ozdobienie jej dekoracjami związanymi z tematyką miłosierdzia.

Jacopo Carucci o przydomku Pontormo, od miejscowości urodzenia niedaleko Empoli, to jeden z najbardziej znanych przedstawicieli manieryzmu, kierunku w sztuce zaraz po renesansie, o którym pisałam na blogu. Manieryści, nazwani tak od słów Giorgia Vasariego, rezygnują z ideałów klasycznych i naturalistycznych, które cechowały sztukę renesansową. Powielają oni nowinki i perfekcję wprowadzone przez Michała Anioła, Leonarda da Vinci czy Rafaela Santi lecz interpretują je na własny sposób.

kaplica Capponi Florencja, Zwiastowanie, Jacopo Pontormo
Fresk Zwiastowania w kaplicy Capponi, Pontormo

Pontormo został opisany przez Vasariego jako osoba ekscentryczna i nie lubiąca towarzystwa. Biograf skrytykował jego późniejsze prace, uważając je za przesadne, dziwaczne i dalekie od idealnych kanonów. Nie docenił jasnej kolorystyki, mocnego światła i symboliki. Trzeba było poczekać na 20 ty wiek, aby Pontormo został doceniony przez krytyków i artystów jako malarz rewolucyjny i znacznie wyprzedzający swoje czasy.

“Złożenie do grobu” to jeden z najbardziej znanych i najpiękniejszych obrazów tego oryginalnego artysty i można go zobaczyć właśnie w tym ukrytym kościele zupełnie za darmo. A właściwie za 1 euro, które trzeba wrzucić do maszynki, by oświetlić kaplicę.

Jacopo Carucci ozdobił kaplicę freskiem Zwiastowania, portretami czterech Ewangelistów w rogach pod czaszą kopuły, nad którymi pracował również jego uczeń Bronzino, obrazem ołtarzowym i freskiem, przedstawiającym Boga Ojca. Ta dekoracja jednak nie przetrwała do naszych czasów.

Pontormo, dlonie, Zlozenie do grobu

Na ołtarzu worteks postaci w jasnych pastelowych szatach otacza ciało martwego Chrystusa. Jest on podtrzymywany przez dwóch młodzieńców. Za tematykę obrazu przyjmuje się zdjęcie z krzyża i złożenie do grobu, choć brakuje tradycyjnych elementów związanych z tym wydarzeniem. Nie ma krzyża, ani grobu, ani gwoździ, a ciało Jezusa nie posiada żadnych ran ani śladów cierpienia. Dla porównania obraz o takiej tematyce Beato Angelico. Widać właśnie różnicę. Z tego powodu, Antonio Natali, znany historyk sztuki wysunął hipotezę innej interpretacji. Według niego obraz Pontormo przedstawia złożenie ciała Chrystusa na ołtarz eucharystyczny.

Beato Angelico, Zlozenie do grobu
Beato Angelico, Złożenie do grobu

Ma to sens, biorąc pod uwagę, iż dzieło zostało namalowane około 1527 go roku w czasach zmian religijnych i reformacji. Protestanci nie wierzą w rzeczywistą obecność ciała martwego Mesjasza w sakramencie Eucharystii. W wielu ówczesnych obrazach zamówionych przez katolików podkreśla się więc właśnie ten dogmat.

Pontormo rezygnuje z zasad perspektywy i centralnego punktu widzenia i kompozycji. Nasze spojrzenie nie jest prowadzone tradycyjnie. Postacie wydają się dryfować w powietrzu, nie poddane żadnym siłom grawitacji. Dwaj mężczyźni, którzy niosą martwe ciało, stoją na palcach stop, pozycja niemożliwa i niezgodna z prawami fizyki. Wszystko to sprawia, iż scena wydaje się rozgrywać w wymiarze symbolicznym i pozaziemskim.

Autoportret Pontormo, Zlozenie do grobu
Autoportret artysty

Maryja w błękitnych szatach, oddzielona od syna, jest namalowana jako piękna, młoda kobieta. To odsyła nas do Piety, Michała Anioła, gdzie artysta przedstawił ją właśnie w ten sposób, odwołując się do jej symbolicznej czystości i piękna a nie do rzeczywistego wieku.

Podobno w brodatej postaci po prawej stronie obrazu, zwróconej w kierunku widza, artysta namalował swój autoportret. Według innych historyków namalował również siebie w twarzy zmarłego Chrystusa i w jednej z postaci, zinterpretowanej jako Święty Jan Ewangelista.

Wszystko w tym obrazie zachwyca i powoduje, iż chce się na niego patrzeć w nieskończoność. To dziwne, iż taki kolorowy, żywy, ekspresyjny obraz został namalowany przez artystę samotnika i nie lubiącego nowinek i towarzystwa.