MEDYCEUSZE, CZĘŚĆ 2

Wawrzyniec Wspanialy

Tutaj pierwsza część historii Medyceuszy.

Medyceusze, twórcy renesansu
Wawrzyniec Wspaniały czyli Lorenzo il Magnifico (1449-1492)
Wawrzyniec to jeden z najbardziej znanych Medyceuszy; humanista; patron artystów takich jak Botticelli czy Michał Anioł (którego nawet gościł w swoim domu); filozof, kontynuator Akademii Neoplatońskiej; poeta; dyplomata, nazywany “ago della bilancia” czyli wahadłem wagi ze względu na talent polityczny i oratorski.
Wraz z bratem Julianem, 26-go kwietnia w 1478 r., podczas mszy Wielkanocnej w katedrze, zostają brutalnie zaatakowani przez uczestników konspiracji Pazzich, w której maczał palce również ówczesny papież, Sykstus IV. Julian umiera z powodu wielokrotnych ciosów noża, Wawrzyniec, zasłoniony przez przyjaciela i zraniony, ucieka do Zakrystii i udaje mu się ocalić życie.

Wielka zemsta spada na uczestników spisku, ich rodziny i podejrzanych o jakiekolwiek z nimi kontakty. Wielu z nich zostaje powieszonych i zabitych tego samego dnia, niektórzy zostają wtrąceni do więzienia i poddani torturom, ich dobra są skonfiskowane a rodziny wygnane z miasta. 
Rozzłoszczony papież wydaje ekskomunikę na miasto i wchodzi w alians z królestwem Neapolu i Republiką Sieny, by zaatakować terytorium florentyńskie. To w tym delikatnym momencie, Wawrzyniec pokazuje cały swój talent dyplomatyczny i udaje się do Neapolu na dwór rządzącego tam Ferrante, przekonując go do wycofania wojsk i do aliansu z Florencją. Od tego czasu, okres jego panowania to lata pokoju i dobrobytu.



Wawrzyniec żeni się z ważną przedstawicielką rzymskiej arystokracji, Clarice Orsini, co przyszykowuje ich dzieciom (Janowi i zaadoptowanemu Juliusowi) karierę eklezjastyczną. Jako ciekawostkę, podaję, iż prawdopodobną kochanką zamordowanego brata Juliana była Simonetta Vespucci, ideał kobiecego piękna w tamtych czasach, muza wielu artystów, między innymi Botticelliego. Artysta przedstawia ją na wielu obrazach na przykład jako Wenus w “Narodzinach Wenus” i w “Wiośnie“ i podobno był również w niej zakochany a oboje są pochowani w tym samym kościele, Ognissanti we Florencji.

Wawrzyniec otaczał się artystami, filozofami i pisarzami, w jego domu, kształcił się również młody Michał Anioł. Niedaleko klasztoru San Marco, Wawrzyniec stworzył rodzaj szkoły dla młodych artystów, gdzie studiowali oni kulturę klasyczną i kopiowali antyczne rzeźby, zgromadzone tam przez rodzinę Medyceuszy.

Piotr Medycejski Nieszczesliwy

Piotr Nieszczęśliwy czyli Piero Il Fatuo (1472-1503)
Jak mówi jego przydomek, nie miał on wiele szczęścia w życiu i nie odziedziczył talentu ojca w polityce. Dwa lata po śmierci Wawrzyńca, Piotr udaje się samowolnie na negocjacje z nadchodzącym na terytorium Florencji królem Francji, Karolem VIII i oddaje mu wiele miejsc i posiadłości, bez wczesnej zgody rady miasta. Powoduje to jego wygnanie z miasta w listopadzie 1494 r. a umiera, topiąc się w rzece, 9 lat później, podczas przeprawy wojskowej, w której uczestniczył. Na fresku w kaplicy Sassettich w kościele Santa Trinita, widać właśnie jego trochę pucułowatą i niezbyt bystrą twarz. Co ciekawe, jego synem jest Lorenzo (no cóż, nie ma zbyt wiele oryginalności w nadawaniu imion w rodzinie) ojciec Katarzyny de Medici, przyszłej królowej Francji.

Girolamo Savonarola (1452-1494)
Władza przechodzi w ręce republikańskie a wielkim liderem w mieście, na fali apokaliptycznych wizji końca wieku, staje się dominikański brat, Girolamo Savonarola. Jego kazania odnoszą wielki sukces, prawie całe miasto powraca do fanatycznej wiary, paląc na stosach dobra luksusowe, klejnoty, książki… Nawet Botticelli wrzuca w płomienie, niektóre dzieła o tematyce mitologicznej i przeżywa duchowy kryzys, który widać w jego ostatnich obrazach.

Girolamo Savonarola

Przez 4 lata, Florencja staje się teokratyczną Republiką, po ulicach grasują katolickie milicje, które kontrolują moralność obywateli i nie wiemy, co by się dalej działo, gdyby nie ekskomunika papieża Aleksandra VI Borgia, zirytowanego kazaniami zakonnika przeciwko korupcji kościoła. Girolamo wraz z dwoma braćmi, zostaje aresztowany, osądzony, i w maju 1498 r. powieszony i spalony na stosie, a jego prochy wrzucone do rzeki.

Przez kilka lat, Florencja jest rządzona przez gonfaloniera jako Republika podczas gdy potomkowie Wawrzyńca myślą jakby tu znowu wrócić do rządzenia miastem.

Leon X

Giovanni (Jan) czyli przyszły Leon X (1475-1521)
Do Florencji w 1512 r. wracają synowie Wawrzyńca: Giovanni i Giuliano oraz syn Piotra: Lorenzo. Giovanni jednak, rok później, wstępuje na tron papieski jako Leon X i przekazuje władzę nad Florencją bliskim członkom rodziny. Do historii przeszedł jako papież, który zezwolił na odpusty, by sfinansować kasę papieską, opróżnioną przez wojny z Francją i budowę bazyliki Św. Piotra. Te odpusty były jednym z głównych powodów wystąpienia Marcina Lutera i reformacji.

Podobno Leon powiedział: „Skoro Bóg podarował nam tron papieski, cieszmy się nim” i właśnie kochał uczty, polowania, sztukę, tańce, przedstawienia teatralne. Był on jednym z najbardziej rozrzutnych papieży w historii kościoła, sponsoruje przedsięwzięcia Rafaela w Rzymie i Michała Anioła, któremu zamawia między innymi budowę Nowej Zakrystii we Florencji oraz projekt fasady kościoła Św. Wawrzyńca, projekt, który nigdy nie został zrealizowany.
Leon był znany z zamiłowania do jedzenia i umiera młodo w wieku 46 lat. Są też historie o możliwym otruciu ponieważ śmierć nastąpiła bardzo nagle. 

Czytaj dalej

Jeżeli chcecie o nim poczytać więcej, to polecam artykuł, na który się natknęłam przy pisaniu.


Zawodowo jako przewodnik proponuję wycieczkę po Florencji, śladami Medyceuszy.

Polecane lektury
Medyceusze – Christopher Hibbert
Medyceusze – Mary Hollingsworh
The Medici – Paul Strathern
Medici money – Tim Parks

Filmy: Medyceusze, Władcy Florencji , serial

DAWID, MICHAŁ ANIOŁ – IKONA RENESANSU

Dawid, Michał Anioł – geneza dzieła i ciekawostki z nim związane.

We Florencji dalej leje deszcz, dzień za dniem (leje to właśnie celowo wybrane słowo, by oddać sytuację) a listopad to już chyba taki miesiąc, mokry i ponury. Pada obficie również na kopię Dawida, dłuta Michała Anioła, którą możecie podziwiać przed wejściem do Palazzo Vecchio na Piazza della Signoria. Korzystając z przymusowego zamknięcia w domowych pieleszach, przyszła mi ochota napisać właśnie o powstaniu tego arcydzieła.


Dawid, Michał Anioł – Accademia, Florencja

Jakoś pod koniec 15 go wieku, Opera del Duomo, czyli organizacja odpowiedzialna za zarządzanie budową nowego kompleksu katedralnego, planuje realizację serii proroków do ozdobienia dachu kościoła.

Michał Anioł, 26-letni artysta, już wtedy sławny, świeżo po powrocie z Rzymu, gdzie wyrzeźbił Pietę, podejmuje się wyzwania i zaczyna pracę nad Dawidem we wrześniu w 1501 roku. Musicie wiedzieć, iż bryła marmuru, nad którą pracuje, została odrzucona wcześniej przez dwóch artystów: Agostino di Duccio i Antonio Rossellino. Uważali oni, iż jakość tego marmuru pozostawiała wiele do życzenia, był on pełen wad i dziurek i podjęcie się tego przedsięwzięcia graniczyło z szaleństwem.

Michał Anioł był wystarczająco szalony, by takie wyzwanie podjąć i pracować nad nim dzień i noc. Jak opisują jego biografowie, kiedy artysta pracował nad niektórymi projektami, prawie w ogóle nie spał, marnie się odżywiał i nie zmieniał ubrania, do takiego stopnia, iż kiedy trzeba było je w końcu zdjąć, odrywano je razem z płatami skóry. (sic!)

Już w październiku, miesiąc po zaczęciu pracy, rzeźbiarz wydaje nakaz budowy rusztowania, by chronić się przed wzrokiem ciekawskich i móc pracować w spokoju. Natomiast 23-go czerwca w 1503 roku, w dzień patrona miasta, Św. Jana Chrzciciela, posąg zostaje oficjalnie pokazany mieszkańcom miasta, przyprawiając ich o przysłowiowy zawrót głowy. Rok później, specjalna komisja, do której należeli między innymi: Leonardo Da Vinci i Botticelli, podejmuje decyzję umieszczenia posągu przed wejściem do Palazzo Vecchio.


Dawid zabija Goliata, Lorenzo Ghiberti, Drzwi Raju – Baptysterium we Florencji

Dawid, biblijny młodzieniec, który staje do walki z ubzrojonym i gigantycznym Goliatem, wygrywa pojedynek tylko dzięki wierze w Boga. Broni w ten sposób lud żydowski przed atakiem najeźdźców. Florencja wybiera bohatera za jeden ze swoich symboli. Staje się on alegorią miasta i wartości republikańskich: wolnego wyboru, zaufania i odwagi. To wlaśnie dlatego komisja decyduje się na postawienie pięciometrowej rzeźby przed budynkiem rady miasta.

Mało kto wie, że podczas transportu posągu z miejsca budowy przed „ratusz”, zostaje ona obrzucona kamieniami, prawdopodobnie z powodu nagości. Michał Anioł decyduje się więc na umieszczenie pozłacanej girlandy na wysokości bioder, która zakrywa strategicznie intymne części ciała. Dawid miał też na głowie wieniec laurowy, a proca i pas na plecach były również pozłacane.


Dawid Donatella w muzeum Bargello i dla dla porównania, Dawid, Michała Anioła

Co ciekawe, wcześniej, biblijny bohater był zawsze przedstawiany po walce, z odciętą głową Goliata u stóp (jak na zdjęciu), w tym wypadku, jest pokazany przed starciem. Michał Anioł wykorzystuje ten moment, by pokazać koncentrację, napięcie mięśni i doskonałą znajomość ludzkiej anatomii, którą studiował jak wiele innych artystów podczas sekcji zwłok.

Głowa i dłonie wydają się wieksze, ale prawdopodobnie jest to spowodowane przewidywaniem patrzenia na posąg z dołu, z dużej oddległości i chęcią podkreślenia właśnie tych szczegółów. W oczach Dawida są wyrzeźbione serduszka, co miało oddawać lepiej efekt światłocienia.

Oczywiście artysta inspiruje się rzeźbą klasyczną o czym świadczy choćby poza bohatera – contrapposto, czyli oparcie ciężaru ciała na jednej nodze podczas gdy druga jest zgięta. Co do wyrazu twarzy, Michał Anioł spogląda na Św. Jerzego, dłuta Donatello z 1415 roku. Istnieje duże podobieństwo i wiemy, iż Donatello był jednym z nielicznych artystów, podziwianych i wysławianych przez Buonarrotiego.



W 1873 roku, oryginał rzeźby zostaje przetransportowany do Akademii pod specjalnie dla niej zaprojektowaną Trybunę. Decyzja została podjęta, by uchronić dzieło przed czynnikami atmosferycznymi i różnymi zniszczeniami. Na przykład w 1527 roku, podczas zamieszek publicznych na placu, jeden z kamieni uderzył w ramię Dawida, które upadło i rozbiło się na trzy części. Na szczęście, w tłumie, dwaj młodzieńcy szybko ocalają ramię, wywożąc je na taczce. Przez 50 lat, rzeźba pozostała uszkodzona, dopiero Giorgio Vasari, architekt Uffizi i wielki admirator Michała Anioła, doczepił w końcu jej odnowione ramię.

Ideał piękna, ikona, imponująca wielkość i oddanie szczegółów… Wybierzcie się do Galerii Accademii jeśli chcecie podziwiać jedną z najpiękniejszych rzeźb wszystkich czasów. W muzeum znajdują sie również inne dzieła Michała Anioła takie jak Św. Mateusz i niedokończeni Niewolnicy lub Jeńcy.

Jeśli chcecie się tam wybrać ze mną, zapraszam do kontaktu.
Strona muzeum Accademia we Florencji.